Shman King House



Forum Shman King House Strona Główna O wszystkim Dom grozy Frau Asakury
Obecny czas to Pon 5:06, 24 Lut 2025

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nie 0:37, 04 Mar 2007

Wiadomość
Dom grozy Frau Asakury
Witam...tu bede pisał coś w rodzaju...w radzaju śmiech w rodzinnym domu Frau Asakury(tu jestem kuzynka Yoh i Hao)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nie 15:32, 04 Mar 2007

Wiadomość
Był upalny dzień....siedziałam nałóżku i czekałam.Czekałam na przyjaciół...Mogę ich wymienić?To zaczynajmy
-Yoh(brat)
-Hao(brat)
-Anna
-Trey
-Len
-Morty
-Rio
-Layzerg
-Ashe
-Diane
-Joco
-Sasuke
-Naruto
-Sakure
15(dobrze policzyłam?)
W każdym razie czekałam na przyjaciół.Mielismy isć do opuszczonej posiadłości Asakurów.Zwiedzić ją.Pierwsza przybyła Diana.
-Witam Diano.Widziałaś po drodze kogos.
-W sumie to nie.Widziałam tylko Haosia.
-Tudno go niezauważyć w tłumie-powiedziałam pod nosem.W sumie czekałam tylko na Sasuke.Żeby on przyszedł.Chciałam mu dogryźć za wczoraj.Ugryzł mnie!Rozumiecie.Aż krew mi poleciała.
-Witam Molly,Witam Diano.-przyszedł Trey I Len.Zaraz po nich przyszła cała reszta.Ruszyliśmy na drugi koniec miasta...albo i wsi(jeżeli ktos woli miasto to niech będzie...Tokio to dla mnie wieś).W sumie nie wiem co mu robimy w tym miejscu.Przecież moglismy spotkac sie koło domu.Ale nie "Nie będziemy musieli robić treningu".Yoh strasznie boii sie Anny.Szlismy...słonce pażyło mnie w głowe
-Ale pustynia...-narzekał Trey.
-Pustynia...hmmm...jest żółta i z piasku.
-Ale odkrycie...są jeszcze kamienie
-I KAKTUSY!-dokrzyczał Yoh.
-No właśnie...i Kaktusy!Kumalski???-Naruto zawsze dogada.
-Naruto uspokuj się.-mój wzrok spotkał się ze wzrokiem czarnowłosego.
-Nie patrz na mnie!-krzyknęłam
-A co zabronisz mi???
-TAK!-krzykneła Sakura
-CICHO!-krzyknelismy na nia.
-Sorry...ale zostaw mojego Sasuke.
-Nie jestem twój...ile razy mam ci mówić.Jestem niczyj.
-Yhym...nie wierzec ci.
-Nie zalezymi na tobie Sakura.-powiedział obrażony Sasuke.A Sakura....
-Morze!Ja pływam,pływam!-zatoneło całe misto.Obrażona pobiegła do pobliskiego sklepu
-Sakura!Ja żartowałem!Naprawde!-krzyczał za nia chłopak.Wykorzystałam chwile nieuwagi i ugryzłam go w...ręke...chciałam w szyję.
-AŁAAAA!-krzyczał na całe gardło.Rozwcieczona dzioewczyna wybiegła ze sklepu
-Co mu zrobiłas.???
-Nic...
-Jak to nic...przeciez mi pokazuje.-popatrzyłam na chłopaka.Klekał przed sakura i pokazywał mu silady moich ząpków szlochając przy tym.Wszuyscy wybuchliśmy smiechem.Wreszcie doszlismy do tej opuszczonej posiadłości.Weszliśmy do niej...i...
-Wiatamy w opuszczonej posiadłości Asakurów.Zapraszamy do recepcjii.
-Recepcjii?To muzeum.Ja myślałam ze na serjo jest opuszczony.
-Wyglada na to ze dziadek załatwił nam dodatkowe wrażenia.-powiedział Yoh...tuz u jego nogi był Hao
-Yoh...ja sie boje
-Zjezdzaj...-kopnął go...i ten przyszedł do siostrzyczki
-Boje sie Frau.
-Daj rączke.
-Dobze-odpowiedział.Chwyciłam go za reke.Szliśmy w stronę schodów.Weszlismy po nich.Napotkalismy drzwi z napisem "Magiczna umywalka".Pewnym krokiem tam weszlismy.Usłyszelismy jakis głos
Witam u magicznej umywalki.Opowiem wam waszą przyszłość na przyszły rok.Ale uprzedzam.Wszyscy ja zobacza i usłyszą.Nie ukryje sie przed nia nikt.A tym bardziej ty!
-Dobra...przestań.Ide pierwszy-powiedział Trey.Podzeszedł do umywalki pełnej wody.Zaczął w nia patrzeć.
-Ha...hahahahahahahhaha!-usłyszałam pewien smiech...to nie był głos Trey'a.
-A terawz zabije ostatniego drobiaszczka!
-NIE!-krzyknął Trey przywołując Corey.
-Nie...to sie nie stanie.Nie moze.
-Oj...teraz moja kolej!-krzyknełam.Stałam druga w kolejce.
-Wrzuc monete-usłyszałam.
-I to moja przepowiednia
-WRZUC MONETE!
-Acha....macie złotóke.
-ja mam!-dostałam od Lenny'ego pare groszy.Wrzuciłam je do umywalki.
-Więc patrz i nieuciekaj.-usłyszałam umywalke.Zobaczyłam siebie w łóżku szpitalnym(tego sie nie bałam,ale to co ja trzymałam w rekach)A w rękach miałam...dziecko!Ale to nie koniec wrażeń...obok stał...Sasuke!Nie...przecież to mój nagorszy wróg.On ojcem dziecka...Nie...to nie on.Predzej Naruto...ale zaraz...pokazuja twarz dziecka....dziecko otwiera oko...Sharingan.Nie...to dziecko Sasuke...Nie
-Matko?!
-Co tam widzisz?-spytał Rio.
-Eee...siebie w łóżku szpitalnym
-I...???-zaczął Joco
-I trzymam dziecko...
-Uuuuu....-cała sala.
-A czyje....-dopytywała sie Ashe
-Sasuke....-powiedziałam nieszczęsliwa.On zrobił tylko wilekie oczy.Potrz\eszdł do umywalki i zobaczył jak trzyma dziecko...on...własne dziecko.
-Nie....-usłyszałam z jefgo ust.Stanełam naprzeciw niego.
-A warzysz sie mnie dotknąć-szczeliłam mu liścia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Śro 15:13, 07 Mar 2007

Wiadomość
-Nie badz taka grozna dla niego-zasmialam sie i podeszlam do umywalki. Wzucilam pare groszy i zaczelam sie wpatrywac w nia. Omal nie zemdlalam.
-Ja...ja moze wyjde-powiedzialam i spokojnie skierowalam sie do drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Czw 16:54, 08 Mar 2007

Wiadomość
-Co jej jest?-spytał zaniepokojny Len.
-A ja wiem.Ledwo sie pokazało i znikło....buuuu.Ale by była zabawa!-krzyknął Trey...za co wyleciała przez okno.(Len to ma uderzenie XD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Czw 17:37, 08 Mar 2007

Wiadomość
Wzielam gleboki odech i zaczelam sie smiac(kretynka:D)
-Ale chociarz nie mam gorzej niz Frau, co nie?-usmiechnelam sie i przytulilam sie do Lena, ktory sie zaczerwienil.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Czw 17:56, 08 Mar 2007

Wiadomość
-Tak...ja ci mam wierzyć Ashe???Jak nawet nie wiem co sie działo u ciebie.-podałam ręke Trey'owi.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Czw 21:52, 08 Mar 2007

Wiadomość
Usmiechnelam sie.
-I nie dowiesz sie-pokazalam jezyk.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Pią 21:26, 09 Mar 2007

Wiadomość
-Odrazu...niedowiem sie...tak...okea.Wierze ci.-powiedziałam spokojnie.Ci spojrzeli na mnie.Że ja sie niedowiem?Myśleli wszycy."Ona tak łatwo nieodpuści".Pomyslał sam Yoh

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Sob 14:40, 10 Mar 2007

Wiadomość
No dobra....wszycy popatrzyli w odbicie Umywalki.Zrobiło sie niemiło.Ponieważ.Zacznijmy od Anny i Yoh.Bedą mieć dzieci.....ale Yoh zdradzi Anne i z\robi dziecko tamarze która jest żona Mortyego.Zaś Lenny'emu wyszło że Asha bedzie jego zona ale dziecko nie bedzie jego tylko Naruto.Mi jak już wiecie wyszło że bede miec dzieciaka z SASUKE ale on bedzie miał żone Sakure która bedzie miała z nim dzievcko(ale była happy dziewczyna).Joco niestety nie bedzie z nami.Treyuś bedzie moim mężem(wiem bo hao przewidziało ze bedzie na naszym ślubie).A diana i Hao zostana małżunkami.I tak za rok bedziemy rodzina.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zatoichi Hyuboo dnia Śro 17:35, 14 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Sob 17:04, 10 Mar 2007

Wiadomość
(alez zesz wymyslilas, chyba najlepiej to bedzie miala Diana i Hao nie ma tak, ja strajkuje, predzej to Mortiego pobije!! Nie cierpie go!! Grrrrry)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Wto 21:53, 13 Mar 2007

Wiadomość
(zmien mi na...Lyserga! Albo na...no dobra...calkiem go nie znam ale tez mozesz zmienic na Naruto :P ALe blagam cie, nie SZORTI!!!!!!)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Śro 17:43, 14 Mar 2007

Wiadomość
(Zmieniłam)
Szlismy do kolejnego pokoju...
-OoOo...a to co....pokój walk....uuu....Kto pierwszy?-spytał ciekawy Len....wszyscy spojrzeli odruchowo na mnie i Sasuke...
-Zawsze nazekacie które z was jest silniejsze...-zaczeła powoli Asha.
-No jasne ze ja!-krzyknelismy równo z czarnowłosym.
-Własnie widać ze sie zgadzacie.I to bardzo.-weszlismy do pokoju.stalismy przez chwile i...
-ciasny ten pokój...jak nie wiem co.-szczrze mówiąc nikt by sie tu nie zmieścił wiecej...wyglądał jak przyczepa cemingowa.Nagle pokój sie powiekszył do rozmiarów bojiska piłkarskiego(przesadziłam troche)
-I to mi sie podoba.-powiedział i zaatakował.
***
ŁUBUDU!
-Ale cos łupneło w drzwi!-krzyknął przestraszony Hao.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Czw 9:11, 15 Mar 2007

Wiadomość
(Cholerna duza rodzina, ale i tak Naruto jest slodczy niz kto inny, a zwlaszcza niz Szorti, ale i tak nie pokona Lenna...topieru zazynam ugladac Naruto wiec sie wiecej o nim dowiem XD)Spojrzalam na Hao
-Co ty? Boisz sie? - spytalam postrzymujac sie przed smiechem.
-Nie!!-wrzasnol brunet i usiadl na podlodze. Po paru...godzinachXD Pierwsza wyszla Frau, a za nia Sasuke.
-I kto wygral?-mruknol Len.(daje ci wolna rekeXD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Autor
Zatoichi Hyuboo
Administrator



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Pią 12:56, 16 Mar 2007

Wiadomość
(Pare godzin wczesniej w "pokoju" walk)
Łupnełam w drzwi.Bolało.
-Ała....
-Co "ała' walcz-odpowiedział mój wróg.
-Chcesz walki to bedziesz ja miał.Ile razy mam ci powtarzać ze szaman jest silniejszy od ninja.
-Drugi raz mi starczy.-zezłościłam sie.
-Lanselo!Forma ducha!Do berła czasu!Spowolnione tempo!-sasuke zatrzymnał się w powietrzu.Wykorzystałam to....wykrzyknełam.
-Shakugan katon chidori jutsu!-okrązałam go najpierw powoli.W dwadzieścia sekund osiognełam prawie 120 km/h czas ruszył.Skoczył na ziemie.Płomienie zaczeły syczeć.Bardzo szybko biegłam....w jego oku cos błysneło
-Sharingan.-zagadnął pod nosem.Wykonał te same ruchy reka i zrobił to samo ogniste koło."Niecierpie Sharinganu" pomyślałam.Zatrzymałam sie w pół kroku.
-Musimy walczyc.Nie mozemy zorganizowac jakies zabawy czy co.
-w sumie to masz racje.I tak bym ja wygrał.-powiedział.W przeciwienstwie to niego nie posiadałam Sharinganu.To wrodzona cecha Uchihów.
-Ja sobie tak mysle ze ty powiedziałas że tu ciasno.I pokój sie powiekszył na stadion bejsbolowy(jakos to sie piszę).I coś zrobie.Chce wileki las!-po chwili cos błyneło....zaszemrało napdało i zaświeciło znów słońce...a tu piekny las.
-CHCE WIELKA WILLE!Z BASENEM I OGRODEM!-po paru sekundach wyrósł piekny dom.
-No....postarałąs sie.
-Super ten pokój.Musze tu częsciej wpadac.-powiedziałam do nigo.Nie wiem jak znaleźlismy sie w basenie.W strojach kompielowych.Cała zabawa zajeła nam pare godzin.Waliliśmy czym sie dało o te drzwi.Żeby nie mysleli ze juz skończylismy.Na sam koniec podeszłam do grilla i przypomniałam sobie jedna wazna rzecz.
-SPALIŁAM PARÓWKI!
-HAHAHAHAHAHHAHA!-zaczął sasuke.W końcu wyszlismy z pokoju.Ja pierwasza potem sasuke.
-I kto wygrał-mruknął Len...
-No....kto wygrał...eee...nikt...hehe...macie ochote na przypalone parówki?-powiedział chłopak o czarnych włosach


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Zatoichi Hyuboo

Autor
Ashe Kuo
Jounin



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Pią 15:36, 16 Mar 2007

Wiadomość
-Eee...no nie-odpowiedzialam i podeszlam do drzwi.
-Ej znacie dowcip o dwuch parowkach?-zaczol Joco i tym pedem dostal, po czym lezal na podlodze.
-Nigdy sie nie waz-warknelam ocierajac reke, ktora go wallam.
-No to kto teraz idzie ze mna?-spytalam i usmiechnelam sie.
-A kto powiedzial ze kolej na ciebie?!-oburzyl sie Trey.
-Ja-odpowiedzialam mu z nutka ironi.
-Wiec, kto idzie ze mna? A wogule ile tu osob moze na raz isc?-spojrzalam na biala tabliczke, ktora wisiala kolo drzwi.
-Dzialanie?! 2*57-462+185-...-no i zaczelam przeliczac. Po paru minutach (tak szybko?!)...
-2!!-krzyknelam z radosci ze juz to wrescie przeliczylam.
-No to jeszcze jedna osoba, tylko ktora?-Zaczelam sie zastanawiac.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Ashe Kuo

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Strona 1 z 3
Idź do strony 1, 2, 3  Następny

Forum Shman King House Strona GłównaO wszystkimDom grozy Frau Asakury
Obecny czas to Pon 5:06, 24 Lut 2025
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin