 |
Shman King House
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Śro 23:28, 11 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
 Kacik radosnej twórczości, czyli Dręczenie DWA!!! >xD
|
  |
|
-Duchy!? O__o" Buahahah nie żyję! xDDD Ale fajnie!! xDDD - Nanako jak zawsze, niczym się nie przejmowała (Ryu też wyjechał z radosnym tekstem, ale to ocenzuruję.... xD).
- Ojej super!!
*prrrrrrrrrrut*
- Wow!! O__o"
- Siostrzyczko, widzisz? :D Mój pierd ma buuuuźkę!! :DDD
- Jaki słoooooodki!! - pisnęła Nanako i przytuliła pierda swojego brata. Ten zaczął słodko mruczeć i przytulać się do dziewczyny.
- Ojej, daj też pogłaskać! :D
- Mi też, mi też! - piszczały na przemian Ashe i Diana, chcąc dotknąć słodkiego pierdziusia. Który dziwnie się rumienił, tuląc sie w Nanako... O_o"
- Hm, to chyba chlopczyk.. -szepnęła zaskoczona.
- No wiesz, sis! Ja też jestem chłopczyk! x333
- Ale ty się nie tulisz do kobiecych biustów... A twój pierd tak.. O_o" Ale go lubię, kiiiiuuut!! x333
I przez kolejne minuty pierd Horasa był maskotką okolicy.. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
|
| Autor |
Dianusia
ANBU
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 2479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Śro 23:57, 11 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
W zasadzie to nie tylko okolicy, po po kilku minutach najpierw zebrała się cała wiocha, w której mieszkali, później całe Tokio, no a na końcu to już w ogóle Japonia xD i jeszcze Chiny się pchały, ale w domku miejsca zabrakło XD właśnie jakaś japonka robiła zdiątko Pierdziuszkowi gdy zjawił się gostek w ciemnych okularach.
- Dzien dobry jestem z fimry "bla bla bla bla bla =_= <pół godziny później>) jestem zaintresowany kupnem tego o to Pierdziuszka. Zostanie wysłany do muzeum bączków i będzie tam szczęśliwy... wypchany, ale szczęśliwy...
- Niby jak chcecie wypach Pierdzioszka?? O_o - Spytała Diana zadowolona, że coś zakumała, dopiero po chwili się skapnęła, że wclale nie zakumała ^__^ - Zara!!! Nie wypchacie Pierdzioszka!!!
- O!!! Dianusiu!!! Masz nagrodę XD - Uradowował się Haoś, że jego dziewczyna robi postępy w umyśle.
Zdenerwowany koleś odszedł. Pierdzioszek stwierdził, że musi się na chwilę ulotnić, bo chce mu się kupcie. Ledwo biedaczek wyszedł z zatłoczonego domku, gdy "hop" stało się. Julian (tak nazywał się gostek w okularach) porwał Pierdzioszka... T_T
Wszyscy wpadli w szał, a Nanako jak zwykle zaczęła obwiniać Rena, ale nie miała czasu na mordowanie go... Pierdzioszek był w niebiezpieczeństwie... (ale tak szczeże to była fałszywa wymówka, bo tak naprawdę to Nanuś była zdesperowana, że nie może zabić Rena, bo przeta on już nieżyje... O_o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Zatoichi Hyuboo
Administrator
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 13:46, 12 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Heh...patrzcie co umiem!-wrzasneła frau przechodząc przez ściane...przed soba zobaczyła małego chłopczyka z miesiem w ręku...
-Zostaniesz moim duchem stróżem?-spytał.Spojrzała na niego jak na debi*a.
-Twoim na pewno nie.-każdy duch patrzyła na ta miła rozmowe.Widzi jakiegoś przystojnego faceta...blondyna.dobny do baby z Akatsuki.Poznała po ubiorze.
-A moim zostaniesz ?-spytał machając ręką w jej strone....oniesmielił ja ale po minucie powiedziała.
-Nie...jestem wolnym duchem.-powiedziała i poleciała za przyjaciółmi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 17:03, 12 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
- AAAAAAAAAAAAAA!!!! DEIDAAAARAAA!!! KOCHANY DEIDARA CO MU łAPę ODRąBALI!!! KOCHANIE, TY żYJESZ!!! - pełna entuzjazmu Nanako rzuciła się na blondyna.
A ten się wyrżnął.
- Brutalna... ;3;"
- Ale fajna! xD
- Zostaniesz moim duchem stróżem? *0*
- Nieeee... Poszukaj Hidana, on się może zgodzi. :P
- Buu! ;3;"
Nanako właściwie by się dłużej pobawiła ze ślicznym Deidarą, ale ostatecznie uznała, ze trzeba ratować pierda jej brata. A jako że odważne to dziewczę, od razu wskoczyła Julianowi na głowę.
I oderwała mu ją.
- PIERDZIOSZKU!! - krzyknęła radośnie, chwyciła w ramiona i pokazała reszcie, która dopiero się doczłapała.
- Masz go! :D
- Yeah!!
*prrrrrrrrrrrrrrrut*
Tak. Nanako pierdnęła. A jej Pierdziuszka zakochała się w Pierdziuszku, poszli do niebiańskiego Pierdziuszkolandu i żyli długo i szczęśliwie. ^_____^
[link widoczny dla zalogowanych]
A Julian bezgłowy próbował robić streap-tease, ale niebiańskie władze go wzięły i wykopały gdzieś daleko.
Z kolei cała reszta świętowała cudny związek dwóch pierdziuszków i poszła chlać sake. (bynajmniej pełnoletni poszli chlać sake... xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Dianusia
ANBU
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 2479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Czw 20:20, 12 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dianusia zaczęła się nagle śmiać.
- A ty co się podniecasz?? - Zakpił Ren.
- Jeszcze się pytasz??!! Teraz kiedy Haoś nie żyje, będzie moim duchem stróżem!! - Odpowiedziała ;P
=_="
- Diana...
- Co?? ^^
- Nie ważne :X
(Dianusia długo jeszcze nie mogła zakapować, dlaczego Haoś nie może być jej duchem stróżem, w końcu Frau spokojnie wytłumaczyła jej, że ona też nie żyje jak wszycy, na co Diana zaczęła skakać ze szczęścia)
- Czy ty nie jesteś spokrewniana z Renusiem?? O_o - Spytała Nanako.
- Co chcesz przez to powiedzieć Nan??!! - Wrzasnął Len. - Obrażasz mnie, prawda??
- Nie, bardziej Dianę...
- Acha. To dobrze... zaraz!! Ale ty przecież powiedziałaś, że...
(Renusiowi przerwano bo dostał butem w głowę)
- Robimy imprę??!! - Spytała Diana.
- Jeeee!!!! - Odrzekła Ashe.
- Nie tak prętko xD - Ktoś zaczął się demonicznie śmiac...
była to Anna.
Nikt się nie wystraszył, bo przecie co za problem zabić Annę?? Nanako wbiła jej nóż w ciało, ale to nic nie dało, bo przecie Anna nie żyje, to co?? trza było użyć korali... a tu niespodzianka O_o
- Dlaczego to gówno nie działa??!! - Wrzasnęła Diana.
- Ha ha XD duch nie może używać korali XD - Anna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 21:47, 12 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
(nie rozumiem czemu bym Ci miala zadawać tak obrzydliwe pytanie!? a fee!! to nie moglam być ja! O.o")
- Czekajcie, muszę coś sprawdzić... - powiedziała cicho Nanako i gdzieś polazła, pozostawiając innych w zbiorowym zgasionku.
Zanim Anna zdążyła chłopakom wymyśleć jakieś kretyńskie treningi (po co duchom treningi? =,="), Nan wróciła z jakimś aniołem. A raczej anielicą. Różową.
- TAMAO!? CO TY TU *BEEP* ROBISZ, TY *BEEP*?!?!?!??
- Mam taki charakter jak w oryginale. :) Ah... Ohayo, Yoh-sama!!
- Tamuś, ty się tak nie rumień... x__x"
- YO! :D <-- to byl Yoh XD
- CO TY SOBIE MYśLISZ żE YOH JEST TWóJ CZY CO?!??!
- Hm... Nie jest ważne co myślę. Ważne, że ktoś popełnił błąd, powinnaś być w piekle. - powiedziała różowowłosa, notując coś w papierach - więc...
- Się stąd wynosi? - zapytała z dociekliwością Frau.
- Tak. I możecie ją nawet "zabić". To będzie forma usunięcia jej stąd. I musimy zmienić księgową... - ciągnęła Tamao.
Ale nikt jej już nie słuchał. XD Wszyscy "zajęli się" Kyoyamą. No prawie wszyscy... Yoh, Horo i reszta chłopaków uznali, że nie będą zabijać nawet "parodii kobiet".
Tak czy inaczej, niebo znów było spokojne i czyste. (ta czarna kiecka Anny pewnie farbuje...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Dianusia
ANBU
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 2479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Sob 9:20, 14 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
(no w zasadzie to prawda, ale kogoś musiałam wsadzić... powiecmy, że to nie byłaś ty, tylko... hm.. no... Joco xD o!!!)
Faust, który swierdził, że skoro jest duchem, nie musi już napawiać dauchu, zaczął obmyślać jakieś tajne ekseprymenty, i właśnie wymyślił. (był to najgorszy eksepryment jaki dotąd wymyślił)
- Dianko, mogę zrobić na tobie eksperyment?? - Spytał skłodko.
Diana która nie zakapowała o co chodzi powiedziała coś w stylu "dobra!" oczywiście nikt nie raczoł jej powiedzieć co się szyukuje...
Faust zabrał się do roboty, zaczął grzebać w jej główce, Lenuś, który czuł się o códownie, że to nie na nim wyżywają się tylko na jednej z tych porombanych dziewczyn, które pomagają Nanako w dręczniu jego, wszystkiemu przyglądał się z zainteresowaniem. Po chwili sam zędlał, gdy zobaczył wypływającą krew.
Obudził się dopiero po kilku godzinach, gdy "operacja była skończona"
- Hm... Faust co ty jej zrobiłeś?? - Spytała Nanako.
- Ja dałem jej inteligęcie!! - Faust uśmiechnął się słodko.
Diana wstała rozejżała się po otoczeniu, Renuś zrobił to samo. Po chwili obydowje zaczęli wrzeszczeć. :O
- To downie!!!! - Wrzasnął Len patrząc na swoje ciało, poczym zaczął beczeć.
- Co jest??!! - Spytała Ashe.
Było jednak za późno bo Ren rzucił się na Dianę targając jej włosy.
- To twoja wina!!! - Wrzeszczał.
w końcu zdesperowana Nanako kopnęła w twarz Lena, a Dianie pomogła wstać.
- O co chodzi??? - Spytała.
- Ty się pytasz??!! Wyglądam jak największy debil świata! - Wrzasnął Len.
- =_=" ty zawsze tak wyglądasz... - Mruknęła Nanako.
- Nie o to chodzi... chodzi o to, że ja to Diana, a on to Ren!!! Ten porombany Faust... on jest porombany!!! Idź naprawiać dach!!! - Wrzasnął Ren, a raczej Diana.
- Zara... czyli, że wymieniliście się ciałami??? O_o
Diana zaczęła ryczeć bełkącą coś w stylu "teraz Haoś mnie rzuci", a Ren coś w stylu "przez te kłaki nie widzę mojej owieczki!!!" T_T[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 12:41, 14 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Skołowana Nanako patrzyła chwilę na to całe zamieszanie, przeprosiła Dianę-Rena za kop w twarz i docinki, po czym pokazała światu swoje przewrócone biale oczy i zemdlała....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Dianusia
ANBU
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 2479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Sob 14:57, 14 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Obudziła się dopiero po kilku godzinach. W domku panował niezły chaos. Diana-Ren i Ren-Diana właśnie byli zajęci bójką, czyja to wina. Diana-Ren darła sie z całej siły "nie obmacuj mojego ciała!!!" a Ren-Diana "To ty drapiesz się po moim tyłku!!" Horasek ślęczał nad Nan i pomógł jej wstać. Haoś który właśnie siedział na klopie pierdnął ze zdenerwowania, a Faust nadal naprawiał dach. (O_o)
- Cisza!!! - Wrzasnęła w końcu Frau, na co Diana i Ren zatrzymali się.
- Jak mam być cicho!!! Niewiem czy zauważyłaś, ale mam jaja!!! - Zdenerowała się Diana-Ren.
- Nawet po śmieci muszę tak cierpieć... - Jęknął Ren-Diana.
- Hm... może wy poprostu jakimś códem, sami siebie opętaliście?? - Spytał Yoh.
=_=" (rekakcja wszystkich)
- Ty downie!!! - Odrzekła Diana-Ren i spowotem rzuciła się na Renusia-Dianę.[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 17:17, 14 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
- Eeeee... Wow....... Mamy w chalupie coś, co przypomina sceny z FruitsBasket... - mruknęla polprzytomna jeszcze Nanako.
- Ale niestety to nie jest piesek i seksowny rudy kotek...
- Brat, czy ty własnie powiedziales ze Kyo jest seksowny? O.o
- A co, nie?
- No... Właśnie tak... Hm, jesteś bi? xD
- Ta.. ZNACZY NIE!!
¤kolejny pierd Haosia w tle¤
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Ashe Kuo
Jounin
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Te sprośne myśli?
Sob 22:55, 21 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
Ashe gdzies nagle zniknela. Wrocila po paru minutach z Naruta??!! O,O A no jak duszek to fajnie. Kolo niej zjawilo sie to samo dziecko, ktoe chcialo miec Frau jako wlasnego ducha.
-Czy bedziesz moim duchem strozem? -Spytalo sie z maslanymi oczkami.
-Hmmm...-Dziewczyna rozgladnela sie.
-Bym byla, pod warunkiekm ze inni moi przyjaciele znajda wlascicieli-Usmiechnela sie, zeby dziecko nie zaczelo plakac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Nie 13:06, 22 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
(OD KIEDY DEIDARA JEST DZIECKIEM!?!?!??? O_____O)
Nanako, mając dość dokuczania bratu, poszła sobie do pokoju Anny. Właściwie bycie duchem nie bardzo jej przeszkadzało, przecież wszystko było takie jak zawsze. Tylko żywi ludzie jej nie widzieli. Ale tacy i tak rzadko kiedy w tym opowiadanku występują, więc to jeden grzyb. xD
Dziewczyna podeszła do okna.
- YO!!
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
- Oi wystraszyłem? :3
- ... Jiraiya-san...
A wtedy do pokoju wlazł Ryu. O_____o"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Dianusia
ANBU
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 2479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Nie 22:50, 22 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
tymczasem Dianuaia i Renuś się uspokoili i obydwaj jakgdyby nigdy nic poszli zatłuc Fausta, który właśnie naprawiał dach. Rzucili się na niego z morem w oczach, po chwili usłyszeli "łuuuuupppp" a później "blaaaask" i na końcu "buuuummmm" daszek, który i tak był już zepsóty zawalił się. Wszyscy wpadli wprost do pokoju gdzie była Nan i Ryo. (...hm... co oni tam robili?? O_o lepiej to zacenzurować... <mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko Nan>)
Tymczasem Faust wyciągnął z kieszonki pilot i nakcisnął czerwony guzik (nie ma to jak czerwony guzik xD nic tak nie pociąga jak naciakanie jego...)
po chwili wszystko wróciło do normy. Diania ponownie stała się Dianusią!!! Jupi!!! Czego niestyty nie można było powiedzieć o Renusiu, który nagle gdzieś wyparował.
- W samą porę!!! Już mnie swedziało to miejsce, gdzie powinny być jaja, co nie znacza, że tam były, a brzydziłam się podrapać xD - zachichotała Diana.
- Zara... czy ty mogłeś mnie zmienić we mnie już na samym początku???? - Wrzasnęła po chwili dziewczhnka.
- Ale wtedy nie mógłbym zrobić tego eksperymentu xD - Wyszczeżył zęby Faust, co było jego wielkim błędem, bo dostał obfitego kopniaka w zęby.
- a co sie stało z Renem??? - Spytał Rio.[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Nanako
ANBU
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 2451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Pon 19:15, 23 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
(nie ma co cenzurować, spoko xD zresztą zaraz napiszę czemu xD ale z tym drapaniem się po jajach było BOSKIE!!! XDDDDDDDDDDDDD)
- Masz się czym przejmować... - mruknęła Nan, patrząc na chłopaka wilkiem.
- Sorki.. xD A w ogóle to co zrobimy z tym trupem?
I wtedy wszyscy zczaili ze obok łóżka leży ciało Jirka.
- Co żeście robili? Jakieś lepsze eksperymenty? O____O
- Nieee... Miałem pewien pomysł i...
- I Jiraiya podchwycił...
- Ale...
- Padł.
- Zanim cokolwiek się zaczęło.
- Aha, to dlatego jeszcze masz na sobie ubranie, siostruniu? :P
- HORAS!!!
*JEBUT*
- Auaaa... ; 3 ;"
- Ale gdzie jest Ren? - tym razem owe pytanie zadał Yoh.
- Może pójdźmy go poszu...eee...pójdźmy na obiad? - powiedział Horo, w środku wypowiedzi zaszczuty wilczym wzrokiem siostry.
(zastanawiam się nad wprowadzeniem ducha Jiraiyii, ale na razie się wstrzymam :) )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Dianusia
ANBU
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 2479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Pon 22:10, 23 Kwi 2007
|
|
| Wiadomość |
|
|
(ok, ale ja go na razie nie wstawiam... nie pamiętam kto to jest, znavzy to chyba ten w czerownych włosach... zreszrą nie ważne xD)
- Wiecie, kiedy byłam Renusiem zauważyłam, że on nie tylko nie ma jaj... on nawet nie ma otworu na robienie gówna... - westchnęła Diama. - on ma poprostu brzuch i nogi...
- O_O" ciekawe jak on to wszystko robi... dodała nanako
(sorki, ze krótkie ale wena mi uciekła...)
[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
